Szanowni Państwo!
Rok 2024 dla Przedsiębiorców prowadzących stacje kontroli pojazdów (SKP), nie należał do łatwych. Początek roku to wielka nadzieja, że nowy rząd, nowa obsada personalna Ministerstwa Infrastruktury ze świeżym spojrzeniem na warunki działalności stacji kontroli pojazdów ze zrozumieniem i troską odniosą się do ponad 19-o letniego okresu funkcjonowania rozporządzenia w sprawie opłat za badania techniczne pojazdów. Nadzieją na zmiany Przedsiębiorcy żyli z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc i tak nadeszła 20-a rocznica obowiązywania Tabeli opłat w nie zmienionej wysokości. Po drodze odbyły się wybory samorządowe oraz wybory do Parlamentu Europejskiego. Po tych ostatnich ustał w zasadzie pretekst do tłumaczenia, że „po wyborach zajmiemy się tematem” bo to na horyzoncie – co prawda z wyprzedzeniem ponad półrocznym – pojawiła się perspektywa kolejnych wyborów, tym razem prezydenckich. I tak trwa festiwal powodów, żeby rząd nie zajmował się sytuacją przedsiębiorców tylko kolejną kampanią wyborczą. Dla Przedsiębiorców SKP warunki działalności gospodarczej w kontekście cen urzędowych za badania techniczne, rosnących kosztów i wciąż wysokiej inflacji stanowiły koszmarny okres walki o przetrwanie. Tylko politykom i urzędnikom dopisywał humor, rosły gaże i samozadowolenie. Taka sielska równoległa rzeczywistość. A jak to wyglądało w większym przybliżeniu?
Wkrótce po rozpoczęciu działalności nowego rządu, stworzonego w wyniku wyborów do Sejmu X kadencji większość organizacji skupionych wokół sektora badań technicznych pojazdów niemal jednym głosem wskazała za priorytetowe działanie Ministerstwa Infrastruktury w obszarze indeksacji opłat za badania techniczne pojazdów, które nie zmieniane przez blisko 20 lat w połączeniu z wysoką sumaryczną inflacją w okresie 2004 – 2023 (około 70%), a także drastycznym wzrostem kosztów działalności gospodarczej (płace, składki ZUS, koszty mediów energetycznych, usług serwisowych oraz lokalnych podatków i opłat) stworzyły zagrożenie upadłości bardzo wielu firm prowadzących stacje kontroli pojazdów (SKP). Taka sytuacja stworzyła nie spotykane dotychczas zjawiska w zakresie zmian strukturalnych i własnościowych, prowadzące do naruszenia stabilizacji całego systemu badań technicznych pojazdów w Polsce. Wiele firm upadło!
Odpowiedzialne za powstałą sytuację Ministerstwo Infrastruktury udzielało sprzecznych informacji, które wprowadzały chaos i dezinformację w przestrzeni publicznej, dotykając negatywnymi skutkami przede wszystkim Przedsiębiorców prowadzących stacje kontroli pojazdów (SKP). W odpowiedzi na korespondencję Ministerstwo Infrastruktury udzielało nam następujących odpowiedzi:
- „… w Ministerstwie Infrastruktury są prowadzone analizy mające na celu ocenę zasadności i zakresu zmiany tabeli opłat za badania techniczne pojazdów”,
- „… Ministerstwo Infrastruktury informuje, że nie będzie podwyżek opłat od 1 lipca 2024 r. Nie zostały też rozpoczęte prace legislacyjne nad zmianą przepisów regulujących wysokość stawek opłat za badania techniczne.”
- „… W Ministerstwie Infrastruktury zostały na nowo podjęte prace legislacyjne nad projektem ustawy, który będzie zakładał zmiany w systemie badań technicznych…”
- „…Ministerstwo Infrastruktury nie prowadzi prac legislacyjnych nad nowelizacją rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 29 września 2004 r. w sprawie wysokości opłat związanych z prowadzeniem stacji kontroli pojazdów oraz przeprowadzaniem badań technicznych pojazdów (Dz. U. z 2023 r. poz. 1070).”
Jedna wielka dezinformacja i manipulacja nastrojami wśród Przedsiębiorców SKP, którzy jeszcze do niedawna mieli nadzieję, że nowy rząd będzie przyjmował rozwiązania sprzyjające funkcjonowaniu i rozwojowi systemu badań technicznych pojazdów. Tymczasem sytuacja jest dokładnie odwrotna! Brak właściwej reakcji na zapisy art. 84a ustawy Prawo o ruchu drogowym, które w połączeniu z zapisami art. 69 ust. 1 ustawy Prawo Przedsiębiorców stanowią wystarczającą podstawę, aby dokonać zmiany przepisu, który wywołuje negatywne skutki gospodarcze i społeczne, narusza postanowienia Konstytucji RP – co stwierdza Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) i co równie istotne pozbawia w konsekwencji budżet państwa potencjalnie podwyższonych dochodów podatkowych! O skutkach dla Przedsiębiorców nie wspomnę!
Wskazywane przez przedstawicieli środowiska SKP wartości wskaźników i dane liczbowe negatywnie wpływających na skrajnie niekorzystną sytuację ekonomiczną Przedsiębiorców SKP nigdy nie zostały przez stronę rządową zakwestionowane, a skutki tolerowania przez rząd takiej sytuacji będą miały dalekosiężne konsekwencje dla znacznie szerszych kręgów społecznych niż tylko Przedsiębiorcy SKP. Szacuje się, że środowisko Przedsiębiorców SKP wraz z zapleczem pracowniczym, techniczno – serwisowym, księgowym i pomocniczym, a także członkami ich rodzin liczy od 150 – 200 tysięcy obywateli RP. A to już znacząca liczba potencjalnych wyborców, w której większość potrafi właściwie ocenić nie zrealizowane obiecanki wyborcze i złą politykę gospodarczą rządu.
W środowisku Przedsiębiorców SKP panuje dość powszechne przekonanie, że staliśmy się swego rodzaju „zakładnikami” polityki rządu w kontekście kolejnej kampanii wyborczej, tym razem wyborów prezydenckich. Taka teza jest powtarzana, a zarazem potwierdzana przez polityków opcji rządowej. Zanosi się więc na kolejną zwłokę w rozstrzygnięciu egzystencjalnych warunków działalności Przedsiębiorców SKP co najmniej do połowy 2025 roku. Ta dalsza zwłoka zrujnuje kolejna grupę Przedsiębiorców SKP i z pewnością nie przysporzy sympatyków obecnej koalicji rządzącej, która musi walczyć ze słabościami także własnego obozu politycznego.
Zanim Państwo urzędnicy Ministerstwa Infrastruktury zagłębią się w czeluściach projektu kolejnej nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym zachęcam do refleksji i przemyśleń w jakim kierunku chcecie Państwo wprowadzać swoje propozycje: czy mają one ułatwić i usprawnić prowadzenie badań technicznych pojazdów i funkcjonowanie podmiotów je prowadzących, czy też głównym celem projektu będzie zmiana systemu nadzoru nad stacjami kontroli pojazdów tylko po to by zapewnić źródło finansowania podległym sobie jednostkom. W tym drugim przypadku nie macie sojusznika w środowisku Przedsiębiorców SKP. Bo taki system pochodzi rodem ze wschodu. Nawet dziecko wie, że implementacja Dyrektywy UE to tylko pretekst wobec prawdziwych intencji legislacyjnych jakie dotychczas miało Ministerstwo Infrastruktury.
W mijającym roku miało miejsce jedno wydarzenie, które wychodziło naprzeciw oczekiwaniom Przedsiębiorców SKP. Było to posiedzenie Senackiej Komisji Infrastruktury. Sformułowany tam dezyderat trafnie diagnozował sytuację Przedsiębiorców SKP i proponował właściwe priorytety w rozwiązywaniu problemów Przedsiębiorców SKP. Niestety sprawczość tego dezyderatu w zderzeniu ze stanowiskiem Ministerstwa Infrastruktury z niezrozumiałych względów poniosła sromotną klęskę. Górę wzięły racje polityczne, a nie merytoryczne. Smutna to refleksja. Podobnie było z uchwałami Zespołów Problemowych Rady Dialogu Społecznego (RDS) z okresu kilku ostatnich lat!
W kontekście SKP Ministerstwo Infrastruktury realizowało natomiast wdrożenie przepisów wykonawczych do nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym z czerwca 2023 roku, które wprowadzone w atmosferze przedwyborczej wyprowadziły część badań technicznych poza stacje kontroli pojazdów. Taki przedwyborczy gest dla garstki rolników, którzy po zmianach, wykonując badanie techniczne raz na 2 lata będą „gościć” u siebie diagnostów, żeby obejrzeli ich „milionowej wartości traktory”. Nikt przy zdrowych zmysłach takiego przepisu by nie wdrożył, ale obecna koalicja rządowa nie uległa sugestiom, aby tą nowelizację ustawy skorygować. Przestrogi nie pomogły. Mówiąc dobitnie: szczyt bezmyślności już działa.
I na koniec tych podsumowań kilka informacji liczbowych, które kiedyś – mam nadzieję – będą przedmiotem refleksji także nad obecną ekipą rządową. Dla doraźnych korzyści politycznych podyktowanych chęcią wygrania wyborów całkowicie zignorowano fakt, że opłaty za badania techniczne pojazdów zostały ustalone ponad 20 lat temu. Warunki prowadzenia działalności gospodarczej zmieniły się w tym czasie diametralnie. Ministerstwo Infrastruktury całkowicie zignorowało ten fakt w wyniku czego doszło do uszczuplenia dochodu budżetu państwa o potencjalną kwotę około 1 miliarda złotych rocznie. O uszczupleniu przychodów Przedsiębiorców SKP nie wspomnę! W zamian zwiększono deficyt budżetu państwa do granic możliwości, wskutek czego już niedługo może się okazać, że procedura nadmiernego deficytu wdrożona wobec Polski przez Komisję Europejską to tylko pierwszy naruszony „bezpiecznik”.
Niech ta refleksja uświadomi wszystkim zainteresowanym jak łatwo dać się zmanipulować przedwyborczymi obiecankami i zapewnieniami. Życie weryfikuje je szybko, a w obecnych czasach wręcz błyskawicznie! Jako środowisko SKP nie oczekujemy żadnej jałmużny tylko uczciwych i sprawiedliwych zasad naszej działalności. Nie ulegajmy złudzeniom i propagandzie, która ponownie wylewa się z mediów głównego nurtu! A miała być tylko „czysta woda”. Niech Nowy Rok 2025 obudzi w sercach rządzących odpowiedzialność i otwartość na sprawy Przedsiębiorców SKP. Wspólnie działajmy dla lepszej przyszłości!
Z najlepszymi życzeniami Noworocznymi
Kazimierz Zbylut
Źródło: informacja własna.