W dniu dzisiejszym (21.10.2020) otrzymaliśmy z Ministerstwa Infrastruktury korespondencję, a w niej pismo Ministra Infrastruktury przekazujące do konsultacji publicznych projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. Projekt został również udostępniony w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie podmiotowej Rządowego Centrum Legislacji, w serwisie Rządowy Proces Legislacyjny.
Jak piszą autorzy w uzasadnieniu projektu zawiera on „szereg rozwiązań, których przyjęcie zapewni pełne i prawidłowe wdrożenie dyrektywy 2014/45/UE, tj.:
- przeprowadzenie zmian w zakresie sprawowanego nadzoru nad prawidłowością przeprowadzania badań technicznych;
- wprowadzenie zmian w celu stworzenia spójnego systemu nadzoru nad badaniami technicznymi pojazdów oraz działalnością stacji kontroli pojazdów, mającego na celu zapewnienie wysokiego poziomu jakości przeprowadzonych badań technicznych pojazdów i bezpieczeństwa ruchu drogowego, jak również umożliwiającego sprawne reagowanie na wszelkie nieprawidłowości związane z prowadzeniem działalności w zakresie badań technicznych, niezwłoczne ich eliminowanie i zapobieganie pojawianiu się ich w przyszłości;
- stworzenie nowego systemu prowadzenia szkoleń dla diagnostów (wstępnych i okresowych);
- ustanowienie organu odpowiedzialnego za sprawowanie nadzoru nad ośrodkami szkolenia diagnostów oraz uregulowanie kwestii działalności tych ośrodków, mając na względzie konieczność zapewnienia i utrzymania wysokiego poziomu szkoleń diagnostów;
- wprowadzenie zmian w zakresie egzaminowania i nadawanie uprawnień diagnostom;
- wyznaczenie krajowego punktu kontaktowego odpowiedzialnego za wymianę informacji z pozostałymi państwami członkowskimi UE oraz z Komisją Europejską.”
Jak wynika z uzasadnienia, ale także zapisu samego projektu ustawy koszt jej wdrożenia wynosi około 220 milionów złotych w skali 10 lat i ma być pokryty z budżetu państwa oraz opłat z tytułu nieterminowego przeprowadzania badań technicznych pojazdów. Beneficjentem wprowadzanych rozwiązań ma być Transportowy Dozór Techniczny, który ma sprawować nadzór nad systemem badań technicznych poprzez kontrolowanie pracy diagnostów. To środowisko zawodowe ma ponosić konsekwencje finansowe (kara – do 2 tysięcy złotych) i dyscyplinarne. Również przedsiębiorcy poniosą skutki finansowe ewentualnych naruszeń w postaci sankcji finansowych (kara – do 10 tysięcy złotych). W projekcie jest wiele absurdalnych rozwiązań szkodliwych dla systemu badań technicznych pojazdów, diagnostów i przedsiębiorców. Jako przykład można tu przytoczyć dokumentację fotograficzną badania. Najbardziej dziwne są wydatki budżetu państwa w sytuacji kiedy pandemia COVID-19 pustoszy gospodarkę, a deficyt budżetu państwa sięga setek miliardów złotych. Analizujemy szczegółowo zapisy projektu i już wkrótce przedstawimy stanowisko Stowarzyszenia w tej sprawie.